1. Home
  2. Blog
  3. Pytanie do specjalisty cz 8
Żółty i Czarny Męski Movember Post Instagram (4)

Pytanie do specjalisty cz 8

Proktologia

 

Pytania do Proktologa – dr Kamil Smok o wstydzie, otwartości i proktologii XXI wieku

 

W trzeciej części cyklu „Pytania do Proktologa” poruszamy temat, o którym rzadko mówi się głośno – strach, wstyd i uprzedzenia związane z wizytą u proktologa. Na pytania pacjentów odpowiada dr Kamil Smok, chirurg i proktolog z Wyspy Medycyny Przyjaznej w Gdańsku – kliniki, która od lat udowadnia, że profesjonalizm, empatia i szacunek są tak samo ważne jak wiedza medyczna.

 

„Panie Doktorze, dlaczego wizyta u proktologa budzi tyle wstydu?”

To zupełnie naturalne – większość pacjentów stresuje się pierwszą wizytą. Badanie dotyczy bardzo intymnej sfery, a w naszej kulturze przez lata uczono, że o takich sprawach się nie rozmawia. Tymczasem dla lekarza to codzienność, a dla pacjenta często klucz do ulgi po miesiącach lub latach dyskomfortu. Jak zawsze mówię pacjentom: „Dla mnie nie istnieje wstydliwy temat. Istnieje tylko zdrowie.”

 

„Czy naprawdę lekarz nie ocenia?”

Naprawdę. W Wyspie Medycyny Przyjaznej obowiązuje zasada, że dla lekarza nie ma płci, orientacji, wieku ani wyglądu – jest tylko pacjent. Naszym zadaniem jest diagnoza i pomoc, nie ocenianie. Widzieliśmy już wszystko, a każdy pacjent zasługuje na taką samą troskę i dyskrecję. 

 

„Czy jesteście otwarci na pacjentów LGBTQ+?”

Tak, absolutnie. Nasza klinika jest miejscem otwartym, bezpiecznym i przyjaznym dla każdego pacjenta – niezależnie od tożsamości płciowej czy orientacji seksualnej. Rozumiemy, że część osób z grup LGBTQ+ może mieć za sobą trudne doświadczenia w służbie zdrowia, dlatego szczególnie dbamy o komfort, język komunikacji i atmosferę podczas wizyty. Ważne jest dla nas, by każdy czuł się traktowany z szacunkiem i miał pełne zaufanie do swojego lekarza.

 

„Jak zapewniacie komfort i prywatność podczas badania?”

Każde badanie w Wyspie Medycyny Przyjaznej odbywa się w warunkach pełnej dyskrecji. Pacjent ma zapewnioną intymność – osobne pomieszczenie do przygotowania, jednorazowe materiały, możliwość wyboru pozycji do badania, a także spokojne tempo całej wizyty. Jeśli pacjent potrzebuje chwili, by się oswoić – dajemy mu ją. Nie działamy w pośpiechu, bo wiemy, że spokój to klucz do zaufania. Jak powtarzam: „Proktologia nie może być zimna w obyciu. To dziedzina, która wymaga empatii i zrozumienia.”

 

„Jakie problemy proktologiczne można nazwać chorobami cywilizacyjnymi?”

Coraz częściej diagnozujemy schorzenia, które wynikają z tempa i stylu życia współczesnych ludzi. Są to m.in.:

  • hemoroidy – efekt siedzącej pracy, stresu i ubogiej diety,
  • torbiele włosowe – u osób spędzających dużo czasu w pozycji siedzącej, np. kierowców i pracowników biurowych,
  • przewlekłe zaparcia – wynik złych nawyków żywieniowych i odwodnienia,
  • szczeliny odbytu – często nawracające u osób przemęczonych, zestresowanych i niedosypiających.

Wszystkie te choroby łączy jedno: można im zapobiec. Dlatego coraz częściej mówimy o profilaktyce proktologicznej jako części zdrowego stylu życia. To już nie temat tabu, tylko kwestia świadomości.

 

„Czy można mówić o proktologii z empatią?”

Trzeba. Empatia to nie „dodatek” do medycyny – to jej fundament. Wielu pacjentów przychodzi z bólem fizycznym i psychicznym, bo przez lata wstydzili się mówić o swoich dolegliwościach. Dla mnie ważne jest, by pierwsze badanie nie było źródłem traumy, tylko poczuciem ulgi. Jak mówię pacjentom: „Nie jesteś przypadkiem. Jesteś człowiekiem, który w końcu postanowił o siebie zadbać – i to wymaga odwagi.”

 

„Jakie są najczęstsze błędy, które pacjenci popełniają zanim trafią do proktologa?”

Najczęściej to:

  • samoleczenie na podstawie forów internetowych,
  • stosowanie maści „na wszystko” bez diagnozy,
  • bagatelizowanie krwi w stolcu,
  • unikanie badania z powodu wstydu,
  • ignorowanie bólu, bo „to samo przejdzie”.

Każdy z tych błędów można naprawić jednym ruchem – umówieniem wizyty. W większości przypadków leczenie jest proste i skuteczne, jeśli zacznie się je wcześnie.

 

„Co sprawia, że pacjenci wracają właśnie do Waszej kliniki?”

Myślę, że przede wszystkim atmosfera. Pacjenci czują, że trafiają do miejsca, w którym nikt ich nie ocenia, nie spieszy się i naprawdę słucha. W Wyspie Medycyny Przyjaznej pracują lekarze różnych specjalizacji – chirurgii, urologii, dermatologii, medycyny estetycznej – i wszyscy mają jedno wspólne podejście: człowiek na pierwszym miejscu. Jak często powtarzam: „Najlepsze narzędzie chirurga to nie skalpel, tylko zaufanie.”

 

Na zakończenie

Proktologia w XXI wieku to nie tylko medycyna, to również psychologia, empatia i odwaga w przełamywaniu tabu. W Wyspie Medycyny Przyjaznej w Gdańsku każdy pacjent – niezależnie od płci, wieku, orientacji czy historii zdrowotnej – może liczyć na pełne zrozumienie i profesjonalną opiekę. Jak mówię pacjentom: „Tu nikt nie patrzy, by oceniać. Patrzymy, by pomóc.”

 

dr Kamil Smok
Chirurg, Proktolog
Wyspa Medycyny Przyjaznej, Gdańsk